
| Dziś dzień mańkutów
Są największą mniejszością na świecie. Dziś obchodzimy Międzynarodowy Dzień Leworęcznych. Szacuje się, że taką cechę ma co 10 osoba na świecie, w Polsce - 8 procent (w tym autor tej informacji). 3 proc. leworęcznych jest w Chinach i Japonii, najwięcej (ok. 20 proc.) wśród Żydów i Eskimosów.
Sławni leworęczni muzycy to m.in. Ludwig van Beethoven, Niccolo Paganini, Robert Schumann, jazzman Wynton Marsalis, Natalie Cole, Jimmy Hendrix, Paul McCartney, Ringo Starr, Bob Dylan, Robert Plant i Sting. Krzysztof Penderecki, prowadząc orkiestrę, trzyma batutę w lewej ręce.
Do słynnych leworęcznych malarzy należą Leonardo da Vinci, Michał Anioł Buonarotti, Rafael Santi, Anton van Dyck, Hans Holbein, Henri de Toulouse-Lautrec i Pablo Picasso.
Wybitni leworęczni uczeni to m.in. Albert Einstein, fizjolog rosyjski Iwan P. Pawłow, filozof niemiecki Friedrich Nietzsche oraz teolog, filozof i muzykolog, laureat Pokojowej Nagrody Nobla Albert Schweitzer.
Od 1992 roku leworęczni mają swoje święto. W Londynie spotykają się na międzynarodowym zlocie.
Z badań wynika, że wśród wybitnie uzdolnionych matematycznie dzieci - więcej jest leworęcznych. Takie osoby odnoszą też sukcesy w dziedzinach wymagających kreatywności i elastyczności. Co ciekawe też - osoby jasnowłose są dwa razy częściej leworęczne niż ciemnowłosi.
Leworęczni muszą się także liczyć z ograniczeniami. Nie mogą pracować jako chirurdzy, bo nie ma narzędzi do operacji skonstruowanych z myślą o takich osobach.
Obieraczki do ziemniaków czy otwieracze do konserw są także dla leworęcznych bezużyteczne. Problemy mają również leworęczne dzieci. Trudno im np. naostrzyć kredki, bo nie potrafią temperować w przeciwną stronę.
Źródło : gazeta.pl i rzeczpospolita.pl
|