Loading
NZOZ DIAMED Czechowice-Dziedzice ul. Kochanowskiego 4 poszukuje lekarza do pracy w POZ (etat lub godziny kontraktowe) tel. 602 100 145

  Dyżur pełni apteka

  Wydarzenia

  Obserwator

  Facebook

   Wiadomości
17.01.2005Kronika policyjna

Coraz częściej policja przyjmuje zgłoszenia od ludzi okradzionych w ich własnych mieszkaniach. Niestety przestępstwa te są w większości popełniane “na życzenie” pokrzywdzonych. Ludzie przebywając w mieszkaniach nie zamykają drzwi wejściowych. Zajęci pracami domowymi, czy towarzyską pogawędką często nie słyszą, że ktoś niepostrzeżenie dostaje się do ich mieszkania i kradnie dobytek. Dopiero po jakimś czasie stwierdzają brak torebki, saszetki, czy telefonu komórkowego – przedmiotów pozostawionych zwykle w przedpokoju. W tego typu przestępczości szczególnie wyspecjalizowały się kobiety narodowości romskiej. Potrafią one bezszelestnie wsunąć się do mieszkania i dokonać kradzieży. Plagą są też fałszywi akwizytorzy, czy rzekomi przedstawiciele spółdzielni mieszkaniowej lub osoby, które rzekomo usunąć mają w naszym mieszkaniu skutki jakiejś wymyślonej awarii. Tak też było w dniu 13.01.2005 roku w Czechowicach-Dziedzicach, kiedy o godzinie 16.00, pod pozorem kupna antyków - do drzwi samotnie zamieszkującej 64-letniej kobiety - zapukała nieznana jej kobieta. Mimo, że zachowywała się dziwnie – w trakcie rozmowy pytała, czy do mieszkania nie wejdzie jakaś postronna osoba, wspominała coś o swoich zdolnościach terapeutycznych, twierdziła przy tym, że pochodzi ze Słowenii – gdzie prowadzi trzy muzea – nie wzbudziło to podejrzeń starszej kobiety. Mało tego, w trakcie rozmowy pokrzywdzona oznajmiła, iż zamierza zakupić samochód i w tym celu musi udać się po pieniądze do banku. Kiedy wróciła z banku, kobieta już czekała na nią pod drzwiami mieszkania. W jej obecności właścicielka schowała pieniądze do wersalki, na której następnie spoczęła zaproszona do wnętrza mieszkania kobieta. Podczas dalszej rozmowy, nieznana kobieta poprosiła o herbatę. W czasie, kiedy starsza kobieta zajęta była parzeniem herbaty, sprawczyni skradła z wersalki pieniądze w kwocie 30 tysięcy złotych. Nie czekała już na poczęstunek, tylko pospiesznie wyszła z mieszkania. Policja poszukuje kobiety w wieku około 40 lat, wzrost 165 cm, szczupła budowa ciała, włosy ciemne, proste, krótkie, twarz owalna, czoło niskie, oczy duże – czarne. Posługującej się niewyraźną mową. W chwili kradzieży ubrana w naturalne, brązowe futro z krótkim włosem, długości do kostek, zapinane na guziki, na nogach kozaki w kolorze srebrnym – do szpica, na wysokiej 5 centymetrowej szpilce, na głowie – kapelusz damski koloru beżowego. Dzień później – 14.01.2005 roku – ofiarą oszustwa padło starsze małżeństwo z Czechowic-Dziedzic. O godzinie 13.30 do ich mieszkania zadzwonił nieznany mężczyzna, przedstawiając się imieniem i nazwiskiem chrześniaka starszego – 77-letniego mężczyzny. Telefon odebrała żona pokrzywdzonego. Podczas telefonicznej rozmowy prosił o pożyczkę pieniędzy w kwocie 10 tysięcy złotych, potrzebną mu na ratę kredytu samochodowego. Kobieta odparła, że nie dysponuje taką kwotą, że jej mąż musi wyjechać po pieniądze do banku. Fałszywy chrześniak przystał na tę propozycję, oznajmiając jednocześnie, że po pieniądze przyjedzie jego dobra znajoma. Godzinę później nieznana małżeństwu kobieta przyjechała do ich mieszkania, aby odebrać pieniądze. Wyraźnie się spieszyła, poproszona o dowód osobisty stwierdziła, że ma go w samochodzie, w którym czeka jej mąż. Pokrzywdzony poprosił ją tylko o sporządzenie pokwitowania odbioru kwoty 10 tysięcy złotych. Prawda o tym, że małżeństwo padło ofiarą oszustów wyszła na jaw popołudniu, kiedy okazało się, że chrześniak nie telefonował do swoich krewnych, a przede wszystkim nie potrzebował żadnych pieniędzy. Dlatego też policjanci poszukują kobiety w wieku około 25-30 lat, wzrost około 155-160 cm, szczupłej budowy ciała, włosy czarne, proste, długości do ramion, twarz trójkątna, śniada, oczy ciemne. Ubrana w kurtkę futrzaną w kolorze ciemnego brązu z kapturem. Wszystkie osoby, które zetknęły z tymi sprawcami, spotkają tych podejrzanych lub posiadają informacje o miejscu ich przebywania, proszone są o natychmiastowy kontakt pod numer alarmowy Policji – 997 lub bezpośrednio z Komisariatem Policji w Czechowicach-Dziedzicach przy ulicy Łukasiewicza 4 (nr tel. 032-215-32-35 lub 033-812-12-08). Aby zapobiec podobnym incydentom bielska policja apeluje o nie wpuszczanie obcych osób do mieszkań, zamykanie drzwi wejściowych. Przypominamy, że przedstawiciele instytucji i urzędów, którzy odwiedzają lokatorów powinni być wyposażeni w odpowiednie identyfikatory. Pamiętajmy, że wizyta akwizytora czy domokrążcy może rodzić ryzyko kradzieży naszego mienia. Źródło : KMP Bielsko - Biała

Archiwum wiadomości

 
  Polecamy

  Fotoreportaże
Copyright © 2003/2013 • Serwis używa plików cookies • Materiały zamieszczone na tej stronie stanowią własność autorów portalu • KONTAKT